Czy warto zastąpić koło dwumasowe sztywnym kołem zamachowym
W pojazdach różnego typu – nie tylko w samochodach osobowych, ale także w samochodach ciężarowych i różnego rodzaju maszynach – montowane są koła zamachowe. Cechują się one zróżnicowaną budową. W pojazdach starszego typu spotkamy jeszcze sztywne koła zamachowe jednomasowe. Nowoczesne pojazdy wyposażane są w koło dwumasowe, które pozwala m.in. na efektywne tłumienie drgań silnika. Wyjaśniamy, czy zamiana dwumasy na jednomasę się opłaca.
Koło dwumasowe i sztywne koło zamachowe – czym się różnią?
Koło dwumasowe i sztywne koło zamachowe jednomasowe różnią się przede wszystkim budową. Choć służą w podobnym celu, to w nieco inny sposób wpływają na działanie pojazdu. Koło zamachowe było elementem samochodów od początku ich istnienia; koło dwumasowe stało się alternatywą dla koła jednomasowego ze względu na rozwój motoryzacji. Coraz bardziej nowoczesne pojazdy i mocniejsze silniki wymagały zastosowania elementu, który pozwoliłby m.in. na tłumienie drgań skrętnych. Zarówno budowa, jak i waga koła zamachowego są kluczowe w celu zapewnienia m.in. odpowiedniej pracy silnika.
Dlaczego wymienia się koło dwumasowe na sztywne koło zamachowe?
Wymiana koła dwumasowego na koło jednomasowe uzasadniona jest przede wszystkim kosztami eksploatacji samochodu. Wymiana dwumasy, która jest niezbędna po przejechaniu około 200 tys. km, to spory wydatek. Można go jednak uniknąć, decydując się na regenerację koła dwumasowego, która przywróci mu pełną sprawność. Ze względów ekonomicznych wielu właścicieli pojazdów decyduje się wymienić koło dwumasowe na sztywne koło zamachowe. Jest jednak jedno, ale… sztywne koło zamachowe może spowodować pewne problemy z pracą silnika.
Czy wymiana dwumasy na jednomasę się opłaca?
Czy wymiana koła dwumasowego na sztywne koło zamachowe się opłaca? Z jednej strony tak, jeżeli weźmiemy pod uwagę koszt wymiany dwumasy, ale warto przyjrzeć się także problemowi z innej strony. Wymiana dwumasy na jednomasę kosztuje i często powoduje pogorszenie komfortu jazdy. Co więcej, negatywnie wpływa też na pracę silnika i skrzynię biegów. W efekcie może dojść do poważniejszych, a także dużo kosztowniejszych usterek (ponieważ drgania muszą znaleźć ujście). Jest więc oczywiste, że to oszczędność pozorna, która nie opłaca się w ostatecznym rozrachunku. Jeżeli chcemy uniknąć tych skutków ubocznych, warto zdecydować się na regenerację koła dwumasowego, co jest znacznie tańszą i zarazem bezpieczniejszą opcją niż jego wymiana.